Już od jakiegoś czasu miałam ochotę zrobić to ciasto.
Gdy niedawno poczęstowała mnie nim moja koleżanka
to pomyślałam, że to jest to co tygrysy lubią najbardziej ;-)
Chociaż z dzieciństwa pamiętam, że moja mama też robiła
blok czekoladowy.
Wyjadałam jej łyżeczką mleko w proszku.
No to przypomnijmy sobie stare, dawne czasy....
- kostka masła
- 1 szklanka cukru
- 3-4 szklanki mleka w proszku ( nie granulowanego )
- 3-4 łyżki gorzkiego kakao
- 1/2 szklanki wody
- 4 opakowania herbatników
- pół szklanki bakalii
Sposób przyrządzania:
W garnku rozpuściłam masło, wodę, cukier i kakao.
Nie zagotowywać - tylko podgrzać i rozpuścić.
Nie zagotowywać - tylko podgrzać i rozpuścić.
Wszystko dokładnie wymieszałam i przełożyłam połowę masy
Odstawiłam ciasto na 2-3 godziny do lodówki.
Wyjęłam z formy i pokroiłam na kawałki.
Zastrzegam ,że blokiem czekoladowym można się zasłodzić...
ale o to chodzi prawda? ;)
Herbatniki i bakalie chrupią a masa słodzi nasze podniebienia...pychotka!
Jeśli lubicie słodkie ciasta- bez pieczenia, to polecam
CIASTO MAXI KING
Jeśli lubicie słodkie ciasta- bez pieczenia, to polecam
CIASTO MAXI KING
Cale wieki nie jadlam bloku - a kiedys, w czasach, kiedy o czekolade bylo trudno, byl przeciez bardzo popularny.
OdpowiedzUsuńTen przepis był przebojem w czasach, kiedy czekolada była na kartki... Ja mam do niego taki sentyment, ze robię domową czekoladę ( czasem bez herbatników w środku a z innymi dodatkami) dość często, bo dzieci ją uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńsuper :) kakao i bakalie zawsze tworzą przepyszny duet, zwłaszcza w takiej wersji :-)
OdpowiedzUsuńnaprawdę fajny przepis:)
OdpowiedzUsuńMoja córcia uz od dawna prosi o Blok czekoladowy! ten przepis jest świetny! moja Zuzia będzie zadowolona.. Wiesia.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Zuzi;-) Na pewno jej zasmakuje Twój blok Wiesiu ;-)
OdpowiedzUsuńIgusiu..własnie zrobiłam Twój blok czekoladowy.. ale pychotka!!! teraz często zagosci na moim stole :) Wiesia.
OdpowiedzUsuńWiesiu blok jest twoją zaslugą.Ja tylko dałam pomysł a wykonanie Twoje;-)Pozdrawiam
Usuńdziękuję za przypomnienie przepisu :)...właśnie masa się chłodzi :)
OdpowiedzUsuńTEZ ZABIERAM SIĘ ZA ROBIENIE :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń