Smaki dzieciństwa...
Dziś klimaty ziemniaczane.
Zapewne jedliście kiedyś babkę ziemniaczaną
przyrządzaną przez dziadków lub rodziców...
Chrupiąca z zewnątrz, pachnąca, idealna zarówno na ciepło jak i na zimno.
Pokrojoną w plastry można podać z przeróżnymi dodatkami
np.pikantnymi surówkami, sosem grzybowym,gulaszem z wołowiny lub kwaśną śmietaną.
Parę składników ... a tyle pyszności.
Składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 2-3 cebule
- 2 jajka
- 100 g mąki pszennej
- 250 g wędzonego boczku
- 1 łyżka majeranku
- sól pieprz do smaku
Obrane ziemniaki umyłam i starłam na drobnej tarce - użyłam do tego robota,
który oszczędził mi czas i starte palce;-) Szybko i bezboleśnie.
Utarte ziemniaki przełożyłam na sitko,żeby odciekły.
Z wody wytrąci się krochmal, który dodałam do ziemniaków.
Starłam cebule.
Dodałam ją do startych ziemniaków.
Wbiłam jajka.
Wsypałam mąkę, majeranek,sól i pieprz.
Boczek pokroiłam w drobną kostkę.
Podsmażyłam na patelni.
Dodałam go do masy ziemniaczanej.
Wszystko dokładnie wymieszałam.
Dno żaroodpornego naczynia wyłożyłam plasterkami boczku.
Na nie wlałam gotową masę ziemniaczaną.
Piekłam około godziny w temperaturze 180 stopni.
Czas pieczenia zależy od grubości babki.
Im grubsza tym dłużej powinno się ją piec.
Smacznego!
Polecam również
BABĘ ZIEMNIACZANĄ Z SEREM z Kresów.
Nie jadłam nigdy, ale chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam pamietam jadlem takie cos i nie tytlko bo robilo takie cudo w golabkach:) moje pytanie czy ten boczek z patelni walimy do farszu gdy jest jeszcze cieply i czy sie nie zetnie oraz co robimy z wytopinym tluszczykem z boczu generalnie dla tych ktorzy nie jedli tego to proponuje nie jesc bo zostaniecie slaskimi pyrami ale to zart bo takie danie to naprawde jest super smaczne a z ssosikiem pycha no i jest jeszcze cos takiego jak ksiazka chyba 1000 potraw z ziemniakow
OdpowiedzUsuńCzasem robię podobną, u nas nazywamy to bryndos. Miłość mojego męża...;)
OdpowiedzUsuńa u nas mówią na to bugaj ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :) Powiedz tylko, czy do gotowania używasz zwykłej kranówy czy wody z dzbanka?
OdpowiedzUsuńI nagle o 21:10 nabrałam ochoty na babkę ziemniaczaną! Gdyby nie fakt, że nie jestem aktualnie na diecie i nie jem ziemniaków od razu bym się na nia skusiła. Chociaż nie przeczę, że byc może na dniach poddam się jej urokowi :)
OdpowiedzUsuńhttp://wannabeideal.blogspot.com/
placki ziemniaczane jem bardzo często, ale takiej baby jeszcze ni próbowałam:) Świetnie wygląda:) Postaram się jutro zrobić
OdpowiedzUsuńkartoflak to danie mazurskie a nie śląskie...
OdpowiedzUsuńByć może na mazurach kartoflak też jest znany.Ale w kuchni śląskiej nie brak także ziemniaków, na Śląsku zwanych kartoflami. Znanym daniem jest kartoflak czyli tarte ziemniaki pieczone z dodatkiem cebuli i tłustej wędliny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWszystko dobrze ,ale bez maki i za duo jest miesa ,lub za malo ziemniakow
OdpowiedzUsuńNa Mazurach też się nazywa kartoflak :) Właśnie dzisiaj zrobiłem. Już się nie mogę doczekać kiedy wyjmę z piekarnika :)
OdpowiedzUsuńMoja babcia takie cos robiła i nazywała to tarciuch, a do tego pieroga z ziemniakami, kapusta kiszoną i kaszą gryczaną w cieście drożdżowym, pieczony w prodiżu. Smaki dzieciństwa i szczęścia.
OdpowiedzUsuńDosc czesto robie kartoflaczka, ale nie dodaje maki, natomiast bialka ubijam na piane i ostroznie mieszam z masa ziemniaczana. Jest super.
OdpowiedzUsuńJa babke ziemniaczana robię z gotowanych ziemniakow
OdpowiedzUsuńBabę ziemniaczaną nauczyłam się od męża. To w regionie z którego pochodzi [Podlasie]to często spotykana potrawa. W naszym domu robimy z podsmażonym ale surowym boczkiem
OdpowiedzUsuń