Burak ćwikłowy to przede wszystkim doskonałe źródło witamin i minerałów.
W korzeniu tego warzywa znajdują się spore ilości witaminy C,
wzmacniającej odporność, a także witaminy A, B1 i betakarotenu, które
dbają o wzrok oraz pomagają zachować młody wygląd
i poprawią kondycję
skóry, włosów i paznokci.
Buraki bogate są
również w wapń, który jest budulcem kości i zębów, a duża zawartość
potasu w buraku pozwala utrzymać w ryzach ciśnienie tętnicze krwi.
Burak jest lekkostrawny, niskokaloryczny i
nie wywołuje alergii.
Ma przy tym sporo witamin i składników
mineralnych, również tych rzadko występujących w żywości.
Chyba każdy słyszał, że buraki powinno się jeść przy niedokrwistości,
mają one bowiem cenne składniki, które poprawiają jakość czerwonych
ciałek krwi.
Kluczowym pierwiastkiem jest tutaj żelazo, które jest
niezbędne w transporcie tlenu do wszystkich komórek ciała oraz kobalt,
który bierze udział w procesach tworzenia czerwonych krwinek.
Sok ze świeżych buraków i marchwi doskonale wzmacnia odporność, pity w
okresie jesienno- zimowym chroni przed przeziębieniem i grypą.
Tyle o cudownych właściwościach buraka.
Polecam dziś pyszną sałatkę z tym czerwonym warzywem.
Idealna do obiadu, kanapek jak i samodzielna przystawka.
Nie ukrywam, że jest przy niej trochę pracy, szczególnie jak robi się ją w dużej ilości.
Ale jeśli użyjecie robota kuchennego lub malaksera który zetrze za Was warzywa
Składniki:
- 6 kg. buraków
- 7-8 szt. czerwonych papryk
- 7 szt. cebul
- 250 ml. 10% octu spirytusowego
- 2 łyżki soli
- 2 szklanki cukru
Zacznijmy od ugotowania w łupinkach buraków.
Czas gotowania to około 1,5-2 godziny.
Sprawdzałam ich miękkość nakłuwając je widelcem.
Odstawiłam do ostygnięcia.
Obrałam ze skórki.
Gdy się gotowały i stygły zajęłam się papryką.
Umyłam ją, przekroiłam na połowy i wykroiłam pestki.
Pokroiłam ją w kostkę.
Cebule obrałam.
I również pokroiłam w kostkę.
Wracajmy do buraczków.
Starłam je w paseczki.
Można użyć tarki o grubych oczkach lub malaksera.
Do garnka wlałam ocet.
Wsypała cukier i sól.
Zagotowałam.
Wsypałam do zalewy pokrojoną paprykę.
Następnie pokrojoną cebulę.
Wymieszałam i gotowałam 10 minut.
Teraz wystarczy wymieszać wszystkie warzywa razem.
Ostatni etap to zagotowanie sałatki.
Słoiki wyparzyłam.
Trzymałam buraczki cały czas na gazie i wkładałam sałatkę do słoików.
Wystarczy je ustawiać przykrywkami w dół i nie trzeba już ich wtedy pasteryzować.
W przypadku gdy nakładamy niegotującą sałatkę, należy wtedy słoiki 15 minut gotować.
5 komentarzy:
Dziękuję za super przepis, jestem zapaloną długoletnią kucharką ale Twój przepis wymiata !!! Duża buzka
Dziękuję! ! Pozdrawiam☺
Znam tą sałatkę i jest pyszna, polecam pasteryzować słoiki, około 10 min, od zagotowania. słoiczki z sałatką, ponieważ jest w niej cebula i mogą się zepsuć.Moja koleżanka wyrzuciła całą partię:)Pozdrawiam.
czy sałatke można jeść od razu bez pasteryzowania?
Tak można.
Prześlij komentarz