Ze zwykłego kurczaka można przygotować fajny obiad.
Wystarczy trochę warzyw i pyszna kasza bulgur o której pisałam w poprzednim poście.
TABBOULEH SAŁATKA Z BAKŁAŻANA KASZY BULGUR
Z MIĘTĄ I SOKIEM Z CYTRYNY
Składniki:
- 5-6 udek z kurczaka ( lub innych, dowolnych jego części)
- 1-2 szklanki kaszy bulgur
- 2 szt. marchewek
- 1 cebula
- pół selera
- kawałek zielonej części pora
- 10 szt. pieczarek
- łyżka kaparów
- 1 bulwa fenkułu ( kopru włoskiego)
- spory kawałek świeżego korzenia imbiru
- 4 ząbki czosnku
- łyżka przyprawy garam masala (kolendra,goździki,liść laurowy, pieprz czarny, kmin rzymski, chili, kardamon, liść goździka,anyż gwiazdkowy)
- łyżeczka ostrej czerwonej pasty curry
- oliwa do smażenia
- słodka czerwona papryka
- sól i pieprz do smaku
- 1-2 łyżki chutney z mango (opcjonalnie)
Udka z kurczaka posoliłam, posypałam garam masalą, papryką i solą.
Dodałam również pastę curry i polałam oliwą.
Odstawiłam na około 15 minut aby kurczak przeszedł przyprawami.
Na rozgrzanym oleju zeszkliłam drobno pokrojoną cebulę.
Lekko ją posoliłam.
Dodałam pokrojony w piórka fenkuł.
Smażyłam go przez około 10 minut, aż nabierał złotego koloru.
Następnie dodałam starty korzeń imbiru i starte ząbki czosnku.
Wymieszałam i smażyłam przez 3 minuty.
Dodałam plasterki marchewek.
Po chwili kawałki selera i plasterki pora.
Podlałam warzywa wodą, przykryłam i smażyłam aż warzywa stały się miękkie.
Dołożyłam plasterki pieczarek.
Dodałam sól, pieprz i smażyłam jeszcze około 10 minut.
Na koniec wsypałam kapary.
Wyjęłam warzywa a w garnku usmażyłam na złoty kolor kurczaka.
Jeśli lubicie chutney z mango możecie pod koniec pieczenia udek dodać łyżkę albo dwie.
Daje ono fajny słodko-ostry smak.
Pozostało już tylko dodać warzywa do mięsa.
Przed podaniem przygotowałam kaszę bulgur.
Wystarczy ją zalać wrzątkiem w proporcjach mniej więcej
1:2, przykryć i odstawić na 10 minut.
Można wykorzystać tłuszcz ze smażenia kurczaka i polać nim kaszę.
Smacznego!
2 komentarze:
No to tak. Zrobiłem, chciałem za pierwszym razem według przepisu, ale nie wytrzymałem, po prostu ręce mnie świerzbiły. Wkroiłem dodatkowo paprykę czerwoną, warzywa przyprawiłem Tandori maslą, solą i szczyptą harisy, harisy dodałem też do kurczaka, bo nie miałem tej pasty curry, ale samego curry też dodałem. Tak sobie pomyślałem na końcu, że pieczarki jednak warto trochę wcześniej wrzucić, one lubią chwilę pobyć na patelni. Następnym razem dodam po marchewce...
Dzięki za inspirację, nie wykluczam kolejnych modyfikacji przepisu (zresztą świetnego:))
Bedrzich
Dziękuję za miłe słowa;-) Modyfikacje jak najbardziej wskazane;-)Kuchnia jest przecież twórcza i można jak najbardziej dodawać i zmieniać składniki.
Pozdrawiam Iga
Prześlij komentarz