Kochani to danie smakuje rewelacyjnie!
Zdjęcie być może a raczej na pewno nie oddaje tego smaku.
Możecie zmienić sobie niektóre składniki wedle waszych gustów.
Zaczynam!
Mięso gulaszowe z indyka, szynkę wieprzową a nawet piersi z kurczaka.
Drobno pokrojoną cebulę zeszkliłam na oleju.
Dodałam do niej pokrojone w kostkę mięso i podsmażyłam.
Wlałam do tego szklankę bulionu i gotowałam na małym ogniu.
W międzyczasie pokroiłam drobno:
parę ząbków czosnku
suszone śliwki
suszone figi
i suszone morele.
Dodałam owoce do mięsa razem z rodzynkami.
Teraz przyprawy:
sól,pieprz,ostra papryka,imbir,curry.
Napiszę o niej trochę-to mieszanka przypraw (czyli masala po indyjsku bo stamtąd pochodzi – curry to nazwa nadana przez brytyjczyków). Tak naprawdę ilu ludzi tyle kombinacji tej przyprawy – nie ma jednej receptury. Najważniejsze jej elementy to kurkuma, imbir, pieprz, kolendra, kmin rzymski i chili. W zależności od proporcji podanych składników otrzymuje się bardziej ostrą i czerwoną
lub łagodną i żółtą kombinację.
Tyle o curry.
Napiszę,że dodałam masalę czerwoną czyli pastę curry.
Możecie jeśli danie będzie za słodkie dodać czuszki-ostrej papryki.
Wszystko dusiłam w garnku pod przykryciem
i podlewałam czasami wodą często mieszając.
Podałam z kaszą kuskus,ale można również z ryżem np zabarwionym na żółto kurkumą.
Kurkuma,
podobnie jak szafran, nadaje potrawom piękny żółty kolor. Kurkuma nie tylko barwi potrawę, nadaje jej też specyficzny zapach podobny do pieprzu i piżma oraz delikatny smak, zbliżony do imbiru, lecz nieco łagodniejszy. Dzięki niej posiłek spełnia trzy podstawowe warunki: przyciąga zmysł wzroku, węchu, a na końcu smaku.
A jeśli o smaku mowa...
Naprawdę polecam!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz