Dzisiaj zgodnie z nazwą mojego bloga - potrawa regionalna z Łącka.
Musicie koniecznie spróbować, łąckich bryndzowych, kładzionych kluseczek.
Zwane są
haluszkami czyli kładzionymi kluseczkami z tartych ziemniaków.
haluszkami czyli kładzionymi kluseczkami z tartych ziemniaków.
Składniki:
- 800 g obranych ziemniaków
- 200 g mąki krupczatki
- 50 g mąki pszennej
- 200 g bryndzy
- kawałek wędzonego boczku lub kiełbasy
- 1 większa cebula
- sól
- smalec,ewentualnie olej
Ziemniaki obrałam,umyłam i starłam na tarce.
Należy je dobrze odsączyć.
Na dnie miski zbierze się skrobia, którą należy dodać do ciasta.
Należy je dobrze odsączyć.
Na dnie miski zbierze się skrobia, którą należy dodać do ciasta.
Wsypałam wymieszane obie mąki,dodałam sól i dokładnie wymieszałam.
Ciasto powinno być na tyle gęste,żeby nie rozpłynęło się we wrzącej wodzie.
Metalową łyżką zanurzaną we wrzątku, wrzucałam ciasto do osolonej wody.
Gotowałam kluski aż wypłynęły na wierzch, a nawet jeszcze trochę dłużej.
Ugotowane wyjmowałam łyżką cedzakową.
Na patelni, na smalcu podsmażyłam pokrojoną cebulkę z pokrojoną kiełbaską.
Haluszki włożyłam na patelnię i wszystko dokładnie wymieszałam.
Pod koniec dodałam kawałki bryndzy,która cudownie się rozpuściła i oblepiła kluski.
Podawałam z kiszonym ogórkiem i ... kieliszkiem śliwowicy łąckiej oczywiście ;-)
Smacznego!
2 komentarze:
Łaknę haluszków, od kiedy spróbowałam na Słowacji. Potem już nie jadłam nic innego, ale próba samodzielnego ich ugotowania zakończyła się klapą. Mimo to spróbuję jeszcze raz z Twojego przepisu:)
Wygląda super i najważniejsze wygląda na łatwe. Spróbuję zrobić dziś na obiad, bo szukałam inspiracji :)
Prześlij komentarz