Ręka do góry kto nie lubi pierogów z jagodami?
Nie widzę żadnej ;-) Wszyscy lubią je jeść...gorzej z ich robieniem.
Robiąc dziś zakupy, zobaczyłam jagody i od razu pomyślałam,
że mam na nie wielką ochotę.
że mam na nie wielką ochotę.
i już ich nie ma...zostały tylko zdjęcia ;-)
CIASTO:
0,5 kg. mąki pszennej
łyżka masła
gorąca woda około 1 szklanki
szczypta soli
Ciasto zagniotłam, rozwałkowałam i wycinałam (szklanką) kółeczka.
Jagody przebrałam, umyłam, osuszyłam, i posłodziłam.
No i w tym momencie zaczyna się ta najmniej przyjemna praca.
Nakładanie i zlepianie. Można ulepić część pierogów z malinami - są pyszne.
Ufff...
Gdy to zrobiłam wrzucałam pierogi do posolonego wrzątku z dodatkiem łyżki oliwy i po wypłynięciu odczekałam około dwóch minut i wykładałam je na talerz.
Polałam śmietanką i posypałam pozostałymi jagodami.
Uwierzcie to był najlepszy obiad jaki ostatnio jadłam.
Tak mi się spodobało robienie pierogów,że postanowiłam zrobić niebawem je z serem.
Pokażę zdjęcia obiecuję;-)
Zrobiłam i pokazuję
I wiecie co? Nie taki diabeł straszny... spróbujcie polepić.
Smacznego!
1 komentarz:
najlepsze na świecie!
Prześlij komentarz